Jakie są możliwości osiągnięcia poziomu C2? Czy jest to realne, jeżeli nie mieszkamy w kraju, w którym mówi się w danym języku?
Kiedyś myślałam, że między poziomami C1 a C2 istnieje tylko mała różnica. Teraz wiem, że jest ona ogromna. Kiedyś sądziłam też, że po zakończeniu studiów magisterskich z filologii germańskiej będę miała poziom C2. Teraz wiem, że nie było to realne.
Poziom C1 to poziom zaawansowany, zaś C2 to poziom profesjonalny. Osoba posiadająca poziom C1:
– rozumie prawie wszystko, co słyszy lub czyta;
– bez trudu potrafi wyrazić swoją opinię na każdy temat. Należy jednak zaznaczyć, że na poziomie C1 dozwolone jest opisywanie danego słowa. Czyli nie znając czy zapomniawszy danego słowa, można opisać, o co nam chodzi, używając innych słów. Nie dzieje się to jednak często;
– wypowiada się i pisze w razie potrzeby obszernie;
– bez trudu nawiązuje interakcje;
– mówi w tempie odpowiednim do sytuacji;
– popełnia niewiele błędów gramatycznych;
– mówi prawie bez akcentu.
Na poziomie C2 wymagania są oczywiście wyższe. Co więc oznacza ten poziom, którzy osiągają tylko nieliczni? Osoba będąca na poziomie C2:
– rozumie wszystko, co słyszy lub czyta;
– nie szuka słów, słowa przychodzą jej do głowy bez trudności;
– potrafi nawiązać rozmowę adekwatną do sytuacji i bez problemu odnieść się do wypowiedzi partnera w rozmowie;
– posiada bardzo bogate słownictwo, a jej środki językowe są urozmaicone;
– wyróżnia się bardzo dobrą wymową;
– komunikuje się naturalnie, chociaż czasami zdarzają się błędy;
– bardzo rzadko robi błędy ortograficzne.
Myślę, że po tym opisie różnica jest widoczna. Ja sama spędziłam ponad 7 lat w Niemczech i teraz bez żadnych wątpliwości mogę powiedzieć, że nigdy nie osiągnęłabym poziomu C2, gdybym nie spędziła dłuższego czasu w kraju niemieckojęzycznym. Co dał mi ten pobyt?
- Mój język jest naturalny. Wiem, jak rzeczywiście mówi się po niemiecku – niekoniecznie tylko tak, jak pisze się w podręcznikach. Do naturalnej komunikacji należy również język potoczny.
- Zdecydowanie poprawiła się moja wymowa. Wcześniej wiele reguł istniało dla mnie tylko w teorii.
- Bez trudności rozumiem rodzimych użytkowników języka.
- Rozumiem wszystko, co słyszę w radiu lub telewizji.
- Wzrosła moja pewność w używaniu języka.
Czy możliwe jest zdanie egzaminu językowego na poziomie C2 bez spędzenia dłuższego okresu w Niemczech, Szwajcarii czy Austrii?
Tak, myślę, że jest to możliwe, chociaż na pewno będzie trudne. Jednak również mieszkając w ojczystym kraju można nawiązać kontakt z żywym, codziennym językiem. Jak to zrobić?
- Słuchając radia i oglądając telewizję w języku obcym.
- Korzystając z zasobów Internetu, np. na YouTube.
- Szukając kontaktu z rodzimymi użytkownikami języka. Niemieckojęzyczne osoby mieszkają również w Polsce – w dużych miastach warto zorientować się, czy istnieje coś takiego jak „Stammtisch” – czasami nauczyciele organizują spotkania, podczas których mówi się tylko po niemiecku i na których można spotkać Niemców, Austriaków czy Szwajcarów.
- Szukając w Internecie rodzimego użytkownika języka, z którym można by od czasu do czasu porozmawiać. W tym celu można wykorzystać np. stronę „Conversation exchange” (https://www.conversationexchange.com/)
- Jeśli nie jest możliwy dłuższy wyjazd do kraju niemieckojęzycznego, to może chociaż krótka wycieczka?
- Komentując na niemieckojęzycznych forach internetowych czy na Facebooku.
Należy dodać, że do osiągnięcie poziomu C2 zalecanych jest przynajmniej 1000 godzin nauki.
Oczywiście wielu uczących chce potwierdzić swoją znajomość języka obcego w sposób oficjalny, czyli zdobyć certyfikat. Najpopularniejszymi egzaminami z języka niemieckiego na poziomie C2 są:
- Das Goethe-Zertifikat C2: Großes Deutsches Sprachdiplom – składa się on z czterech częsci. Trwa 3,5 godziny. Są to oczywiście: czytanie, słuchanie, pisanie i mówienie. Zadania z części pisemnej nie są oceniane w centrum egzaminacyjnym, lecz w Monachium. Są one związane z literaturą, na stronie Goethe-Institut znajdziemy listę wymaganej literatury. Na rok 2019 są to dwie powieści, które należy przeczytać. Czytając wymagania na powyższej stronie, widzimy, że teksty, z którymi zdający muszą się zmierzyć, są często nieformalne, naukowe, literackie, a tempo mówienia na egzaminie ze słuchania zawsze jest naturalne.
- Również egzamin telc C2 składa się z czterech tych samych części (jak zresztą wszystkie egzaminy, gdyż sprawdzają one podstawowe umiejętności językowe). Trwa on 4 godziny i 10 minut. Również kładzie nacisk na naturalne używanie języka we wszystkich sytuacjach i na umiejętność pracy ze wszystkimi rodzajami tekstów. Więcej informacji.
- Egzamin ÖSD C2 (austriacki) również składa się z czterech części. Trwa 3 godziny i 10-15 minut. Na egzaminie ustnym musimy poradzić sobie m.in. na rozmowie telefonicznej. Mimo że jest to egzamin austriacki, należy zaznaczyć, że odnosi się do całego obszaru niemieckojęzycznego, czyli nie będzie tak, że teksty będą dotyczyły tylko Austrii. Tutaj znajdziemy więcej informacji.
Cechą wspólną tych egzaminów jest to, że sprawdzają rozumienie języka w autentycznym, naturalnym kontekście – języka naturalnego, codziennego, ale również specjalistycznego i w środowisku pracy.
Jak najlepiej przygotować się do egzaminu na poziomie C2?
Kilku wskazówek już udzieliłam, ale co jeszcze można zrobić, żeby sprostać poziomowi C2? Jak osiągnąć prawie bezbłędne używanie języka? Jak udoskonalić wymowę tak, aby zbliżyła się do wymowy rodzimego użytkownika języka?
Pomocne na pewno będzie nagrywanie się. Istnieje wiele aplikacji, za pomocą których możemy się nagrywać.
Bardzo dużo mówi się dzisiaj o immersji językowej. Czym ona jest?
Jest to zanurzenie się w języku, przesiąknięcie językiem. Upraszczając: należy otoczyć się językiem obcym ze wszystkich stron. Jak możemy to zrobić?
- czytać w języku obcym;
- oglądać telewizję czy filmiki w Internecie w języku obcym;
- słuchać audiokursów czy audiobooków w drodze do szkoły czy pracy lub uprawiając sport;
- na kursie najlepiej mówić tylko w języku obcym;
- jak najwięcej mówić w języku obcym: z innymi lub do siebie;
- nazywać przedmioty w swoim otoczeniu w języku obcym;
- warto język w telefonie czy tablecie przestawić na język obcy.
Najlepiej starać się mieć jak najmniej kontaktu z językiem polskim. Bez przesady oczywiście – nie chodzi o to, żebyśmy unikali rodziny czy znajomych.
Tak, w tej metodzie chodzi o to, żeby uczyć się tak jak uczą się dzieci. Rzeczywiście możemy to do pewnych granic osiągnąć. Kiedy spoglądamy na rzeczy w swoim otoczeniu, możemy nazywać je w języku obcym. Jeśli nie znamy słówek, to sprawdzamy. Wcześniej tak właśnie się uczyłam, czyli:
- w drodze do pracy i potem do domu, a także biegając wieczorami, słuchałam audiokursów;
- czytałam dużo w językach obcych. Wyszukiwałam zagraniczne portale, których treści mnie interesowały;
- oglądałam telewizję hiszpańską czy angielską;
- kupowałam hiszpańsko- i anglojęzyczne czasopisma;
- po angielsku rozmawiałam z przyjaciółmi Anglikami. Po hiszpańsku nie miałam z kim, więc mówiłam do siebie;
- dużo pisałam w językach obcych;
- jak najczęściej starałam się nazywać w językach obcych przedmioty w swoim otoczeniu.
I tutaj jedna bardzo ważna uwaga: Zbliżając się do sposobu, w jaki dzieci uczą się języka ojczystego, zwróćmy uwagę na to, że one przecież nie mówią od razu pełnymi zdaniami. Nie zrażają się również, popełniając błędy. Nie zniechęcają się tym, że dorośli je poprawiają. Inaczej przecież nigdy nie nauczyłyby się mówić, prawda?
Mam nadzieję, że powyższe wskazówki pomogą Wam w osiągnięciu poziomu C2. Sądzę, że bardzo trudno jest zbliżyć się do poziomu rodzimego użytkownika języka, ale myślę, że nie to powinno być celem nauki. Nie powinno być nim również tylko zaliczenie egzaminu, gdyż jego zdanie nie zawsze mówi o tym, że zdający rzeczywiście ten poziom osiągnął. Naprawdę ważna jest według mnie umiejętność komunikacji oraz rozumienia innych. Uczymy się języka obcego przecież po to, żeby powiedzieć w nim to, co chcemy.
Autorką artykułu jest Magdalena Surowiec.
Polecane artykuły:
Jak ocenić poziom znajomości języka obcego? ESOKJ w teorii i w praktyce
Czy język niemiecki jest trudny?
Przewodnik po Deutsche Welle
Jak (nie) uczyć się języków obcych – część 3 – niemiecki
Niemieckie gazety, portale informacyjne oraz stacje radiowe
Niemiecki w 4 miesiące, czyli zmagania z przeciwnościami
Kurs kursowi nierówny, czyli recenzja deutsch.info