Du cinéma! Przegląd komedii francuskich

Jako, że marzec jest miesiącem Frankofonii, tematem dzisiejszego artykułu będzie francuskie kino. Osobiście jestem fanką francuskich komedii, dlatego też pozwoliłam sobie podzielić się z Wami moimi ulubionymi, do których zawsze wracam. Mam nadzieję, że moje typy choć trochę przypadną Wam do gustu. Nie muszę chyba wspominać, że oglądanie filmów w oryginale (lub chociaż z napisami) to też świetna forma nauki języka. Kolejność prezentowanych filmów jest losowa. 🙂

 

Jeszcze dalej niż Północ” (2008)
Film, który pokochała cała Francja od Północy, aż do Południa. Nie jest nowością, że Francuzi śmieją się z Północy. Istnieje cała masa dowcipów i anegdot o tym jak się żyje w okolicach Lille czy Calais. Panuje tam syberyjski mróz, ludzie zajmują się polowaniem na niedźwiedzie, a ich akcent ani trochę nie przypomina   Dokładnie na takich stereotypach oparty jest film „Jeszcze dalej niż Północ”. Urzędnik z Marsylii zostaje oddelegowany do pracy na daleką północ. Jako typowy mieszkaniec Prowansji postrzega to jako zesłanie i zło konieczne. Wkrótce okazuje się, że nie warto wierzyć stereotypom. Genialne role Dany’ego Boon’a i Kad’a Merad’a rozbawią Was do łez. Zachęcam Was do oglądania i przekonania się jak wygląda życie na dalekiej Północy.  ZWIASTUN

 

„Nietykalni” 2011
Jeden z najlepszych filmów jakie widziałam. Historia dwóch skrajnie różnych osób schorowanego możnego człowieka i chłopaka, który dopiero co wyszedł z więzienia. Połączyła ich początkowo praca, później sympatia, która przerodziła się w przyjaźń. Jak to możliwe, że zbudowali taką silną więź? Film, który wyśmiewa wszelkie konwenanse społeczne i kulturowe. Kolejny raz Francuzi śmieją się ze stereotypów. Historia, która nie tylko bawi, ale też wzrusza. Omar Sy w roli niepokornego Drissa jest fenomenalny, a ta rola otworzyła mu drzwi do wielkiej kariery. Absolutny hit z cyklu must see ! ZWIASTUN

 

„Imię” 2012
Wydaje mi się, że jest to dość mało znany film, a szkoda! Historia jest dość niepozorna i banalna. Grupa znajomych spotyka się na kolacji, by poznać imię dziecka jednej z par. Gdy w końcu przyszły tata ogłasza swój wybór, nastaje niezręczna cisza. Sytuacja robi się coraz bardziej niewygodna, a kolejne tajemnice wychodzą na jaw.  Wszystko ma wyjątkowo lekką formę i jestem pewna, że też za to docenicie ten film. Jest to komedia w pełnej krasie, która urzeka swoją prostotą i przesłaniem. W roli taty zobaczycie Patricka Bruela, który świetnie prezentuje swój talent komediowy. Komedia dla każdego rodzica i nie tylko. ZWIASTUN

 

 

„Za jakie grzechy, dobry Boże?” 2014
Komedia z ikoną francuskiego kina Christianem Clavier w roli głowy rodziny. Film opowiada historię małżeństwa, którego córki poślubiły mężczyzn wyznających różne religie. Ostatnia nadzieja w najmłodszej córce, która oświadcza rodzicom, że chce wyjść za mąż. Ku ich uciesze jej wybrankiem jest katolik. Perypetie rodzinnych spotkań i niewygodnych rozmów przy stole. Mieszanka wybuchowa – kultur, religii i obyczajów ze ślubem w tle. Świetna komedia, która jest dowodem na to, że dla miłości nie istnieją żadne przeszkody. Półtorej godziny śmiechu gwarantowane. ZWIASTUN

 

„Rozumiemy się bez słów” 2014
Komedia o losach nastoletniej Pauli, która mieszka na prowincji ze swoją głuchoniemą rodziną. Dziewczyna postanawia wziąć udział w krajowych przesłuchaniach wokalnych. Paula jest przewodnikiem swoich rodziców, zajmuje się zakupami i kontaktem ze światem zewnętrznym. Jak więc wytłumaczyć nie słyszącym rodzicom, że jej pasją jest śpiew? Bardzo wzruszające i zabawne perypetie rodziny, która musi odnaleźć się w nowej sytuacji. Całość filmu dopełnia piękny głos Louany Emera, która jest znana z francuskiego talent show. Gorąco polecam! ZWIASTUN

 

 

„Samba” 2014
Losy Samby (w tej roli kapitany Omar Sy), któremu grozi deportacja. Pomaga mu Alice, która chce diametralnie zmienić swoje życie. Czy uda jej się ocalić Sambę przed powrotem do Senegalu? Reżyser podejmuje bardzo trudny temat – blaski i cienie życia imigrantów w Paryżu. Trudny słodko-gorzki temat. Mimo to, film bawi i wzrusza, a przede wszystkim uczy podejścia do drugiego człowieka. Pokochacie Sambę! ZWIASTUN

 

„Przychodzi facet do lekarza” 2014
Następny film z duetem Boon – Merad w rolach głównych. Nieznośny pacjent wykrywa u siebie wciąż nowe choroby, a swoimi odkryciami zadręcza swojego lekarza. Hipochondryk musi przezwyciężyć swoje fobie, gdy podaje się za walczącego buntownika. Komedia o losach uchodźców, wolontariuszach i Victorze Hugo. Polecam serdecznie! ZWIASTUN

Tak właśnie prezentuje się moja lista, jak możecie zauważyć są to głównie nowe produkcje, co nie znaczy, że nie lubię kultowych filmów. Jestem wielką fanką talentu Luis de Funès dlatego też zachęcam do sięgnięcia po filmy z jego udziałem. Od kultowego „Żandarma” po „Kapuśniaczek” i „Zwariowany weekend”. Z pewnością każdy z Was też kojarzy nieśmiertelnych „Asterixa i Obelixa”, którzy jako super silni Galowie ratują świat. Poza tym zdecydowanie trzeba oglądnąć „Taxi”, „Goście, goście”, „RRRRRrrr”, „Amelię”. Mogę dorzucić jeszcze kilka tytułów z Dany Boon’em : „Wyszłam za mąż, zaraz wracam” lub „Nic do oclenia”.  I nie mogłabym zapomnieć o robiącym furorę „Mikołajku”, który staje się u nas coraz bardziej popularny.

A Wy macie swoje ulubione filmy? Czy znajdują się na Waszej liście francuskie produkcje? A może nie jesteście pasjonatami francuskiego kina? Czekam na Wasze odpowiedzi!


 

Zobacz także…

Hiszpańskie filmy, które łatwo przeoczyć
Jak oglądać telenowele i nie zwariować?
Francuskie brzmienia: Dernière Volonté
Francuski w Kanadzie – prowincja Manitoba i język mitchif
Francuski w Québecu – jak zrozumieć Kanadyjczyka?

3 komentarze na temat “Du cinéma! Przegląd komedii francuskich

  1. Bardzo dziękuję za listę. Zaraz wypróbuję 🙂 Dopiero zaczynam przygodę z francuskim, a z wymienionych tytułów znałam tylko Nietykalnych. Bardzo lubię serię Taxi, ale to starsze filmy.

    1. Cieszę się i ma nadzieje, że choć część z wymienionych filmów przypadnie Ci do gustu. Bon courage!

  2. "Za jakie grzechy, dobry Boże" uwielbiam. Przekonałam też rodziców, żeby go obejrzeli i chyba nigdy nie słyszałam, żeby mój Tato się aż tak śmiał 🙂 Bo jego "rasizm" jest naszym rodzinnym żartem, a zięcia też dostał zza granicy.

Skomentuj Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Teraz masz możliwość komentowania za pomocą swojego profilu na Facebooku.
ZALOGUJ SIĘ