Gdy, tworząc poprzedni wpis, sięgnęłam do licealnych korzeni mojej nauki języka francuskiego, dowiedziałam się, że składanka La vie est une chanson doczekała się kolejnych trzech części. Szczególnie ostatnia, czwarta część składanki, może być sporym ułatwieniem dla osób, które nie znają jeszcze biegle francuskiego. Znajdują się na niej bowiem polskie wersje klasycznych francuskich piosenek. Warto jednak zapoznać się najpierw z oryginałem, a dopiero później z polską wersją utworu. Trzeba też pamiętać, że tłumaczenia piosenek oddają ich ogólny sens, jednak nie zawsze są w stu procentach dosłowne, w końcu, jak mówi złośliwe porzekadło, tłumaczenie jest jak kobieta – albo piękne, albo wierne. Dlatego, zanim zaczniemy powtarzać i utrwalać dane słowo czy wyrażenie, warto sięgnąć do słownika. Dziś chciałabym przedstawić Wam wykonawców i piosenki, które szczególnie przykuły moją uwagę. Podobnie, jak w poprzednim wpisie, wybór będzie subiektywny i stronniczy, a kolejność przypadkowa.
Le roi (des cons) i Brave Margot Georges'a Brassensa, barda zmarłego w 1981 roku. Polskie wersje wykonuje Zespół Reprezentacyjny, grupa założona przez warszawskich studentów w latach 80-tych, reaktywowana w 2005 roku i działająca do dziś. Brave Margot to absurdalna i zabawna historia o młodej pastereczce, która zaopiekowała się osieroconym kotkiem. Le roi (des cons) rozprawia się z władcami różnych krajów dosadnie i bez pardonu – refren w polskiej wersji brzmi Nie poradzisz nic, bracie mój, gdy na tronie siedzi ch*j! Nie sposób tu odmówić Brassensowi daru przewidywania – w piosence pojawia się jest wzmianka o możliwym obaleniu irańskiego szacha: Il est possible, au demeurant, qu'on déloge le shah d'Iran. W 1979 roku, siedem lat po powstaniu piosenki, szach został obalony za sprawą ajatollaha Chomeiniego, a Iran oficjalnie przestał być monarchią. Polska wersja piosenki powstała w 1993 roku, stąd różnica w tłumaczeniu i wzmianka o śmierci Chomeiniego: Długo panował nam perski szach, Chomeini też zrobił ba bach. Na płytach Zespołu Reprezentacyjnego Śmierć za idee – ballady Georgesa Brassensa i Kumple to grunt jest o wiele więcej piosenek Brassensa. Są to m. in. Kumple to grunt (Les copains d'abord) – entuzjastyczna pochwała męskiej przyjaźni i Zła opinia (La mauvaise réputation) – zwierzenia poczciwego łobuziaka, który nie może odnaleźć się w miasteczku pełnym praworządnych obywateli. Osobom, które chcą zrozumieć teksty Brassensa, polecam stronę Analyse Brassens. Można na niej znaleźć objaśnienia co trudniejszych słów i wyrażeń oraz rozmaite ciekawostki.
Ne me quitte pas belgijskiego piosenkarza i aktora Jacques'a Brela, zmarłego w 1978 roku. Na YouTube jest też wersja z francuskimi napisami. Jest to jedna z najbardziej znanych piosenek tego artysty. Została przetłumaczona na 24 języki, w tym afrikaans, fryzyjski i słoweński. Polską wersję wykonuje Edyta Górniak. Piosenka opowiada o rozpaczy wywołanej opuszczeniem przez ukochaną osobę – bohater jest gotów stać się nawet… cieniem psa tej osoby, tyle tylko ją odzyskać. Z innych utworów Brela, dostępnych poza składanką, polecam Les bourgeois, w której artysta bezpardonowo rozprawia się z burżuazją, porównując przedstawicieli tej warstwy społecznej do świń i twierdząc, że ich głupota postępuje wraz z wiekiem i Jaurès, opowiadająca o śmierci Jeana Jaurèsa, polityka socjalistycznego, znanego z pacyfizmu, zamordowanego przez studenckiego działacza nacjonalistycznego w 1914 roku.
Piosenka Ubóstwiam drakę, opowiadająca o przeżyciach kobiety zakochanej w zbyt krewkim i wojowniczym mężczyźnie, zabrzmi znajomo zapewne każdemu, kto choć trochę zna i lubi Kabaret Starszych Panów. Mało kto jednak wie, że jej pierwotna wersja jest francuska i ma tytuł Rififi. Jest częścią ścieżki dźwiękowej do filmu Du rififi chez les hommes z 1955 roku, opowiadającego o przygodach włamywacza-recydywisty.
Ciekawe są piosenki śpiewane przez Krystynę Jandę. Janda na składance wykonuje dwa utwory – Gdybyś nie istniał ty i Szabadabada. Pierwsza z nich to polska wersja piosenki Si tu n'existais pas Joe'a Dassin, a druga- przekład piosenki Shabadabada z filmu Leloucha Un homme et un femme. Wgłębiając się w teksty tych piosenek, należy jednak zachować szczególną ostrożność, gdyż ich polskie wersje są bardzo swobodne.
Chciałabym wspomnieć też o twórcy, którego można usłyszeć na drugiej części składanki. Ów twórca to Michel Fugain, piosenkarz i kompozytor pochodzący z Grenoble, tworzącego solo oraz w zespołach Compagnie i Big Bazar. Na drugiej części składanki znajduje się jego piosenka Belle histoire, która ukazała się w 1972 roku i w krótkim czasie zdobyła dużą popularność. Jej tekst opowiada o przypadkowym spotkaniu dwojga ludzi – kobiety i mężczyzny. Tekst nie jest szczególnie skomplikowany, choć do jego zrozumienia przyda się znajomość dwóch podstawowych czasów przeszłych – passé composé i imparfait. Wsłuchując się w niego, łatwo odnieść wrażenie, że nastąpiło cudowne zrządzenie losu, a bohaterowie utworu są sobie przeznaczeni. Jednak finał historii jest zaskakujący. Jaki? Zobaczcie sami:
C'est un beau roman, c'est une belle histoire
C'est une romance d'aujourd'hui
Il rentrait chez lui, là-haut vers le brouillard
Elle descendait dans le midi, le midi
Ils se sont trouvés au bord du chemin
Sur l'autoroute des vacances
C'était sans doute un jour de chance
Ils avaient le ciel à portée de main
Un cadeau de la providence
Alors pourquoi penser au lendemainIls se sont cachés dans un grand champ de blé
Se laissant porter par les courants
Se sont racontés leurs vies qui commençaient
Ils n'étaient encore que des enfants, des enfants
Qui s'étaient trouvés au bord du chemin
Sur l'autoroute des vacances
C'était sans doute un jour de chance
Qui cueillirent le ciel au creux de leurs mains
Comme on cueille la providence
Refusant de penser au lendemainC'est un beau roman, c'est une belle histoire
C'est une romance d'aujourd'hui
Il rentrait chez lui, là-haut vers le brouillard
Elle descendait dans le midi, le midi
Ils se sont quittés au bord du matin
Sur l'autoroute des vacances
C'était fini le jour de chance
Ils reprirent alors chacun leur chemin
Saluèrent la providence en se faisant un signe de la mainIl rentra chez lui, là-haut vers le brouillard
Elle est descendue là-bas dans le midi
C'est un beau roman, c'est une belle histoire
C'est une romance d'aujourd'hui
Z innych kawałków Fugaina na pewno warto zwrócić uwagę na Les Acadiens. Tekst opowiada o Cajuns– francuskojęzycznych mieszkańcach południowej Luizjany. Tekst zawiera sporo skrótów charakterystycznych dla języka mówionego, a właściwie nie występujących w języku pisanym, np. Ils rvent zamiast Ils revent, czy la mme zamiast la meme.
Jak już wspomniałam, mój przegląd jest subiektywny i stronniczy. Zachęcam do wyrabiania sobie własnego zdania na temat piosenek francuskich.
Poprzednia część:
Francuskie brzmienia cz. 7. Subiektywny przegląd klasyki cz. 1
Podobne artykuły…
Francuskie brzmienia: Dernière Volonté
Teksty piosenek jako materiał pomocniczy do nauki języka. Francuskie brzmienia – część 2: Naufragés du Silence
Francuskie brzmienia – część 3. Canailles
Francuskie brzmienia – część 4. Avec pas d'casque
Francuskie brzmienia – część 5. Czego może nauczyć nas hip-hop?
Francuskie brzmienia – część 6. W kręgu poetów przeklętych
Dokładnie z tych samych piosenek uczono mnie języka francuskiego. Zawsze podobała mi się Brave Margot. 🙂
Polska wersja też jest dobra: https://www.youtube.com/watch?v=iM5wLOIFoek